Sprzedaż aktywów Lotosu przez PKN Orlen, a także zapowiedź referendum przez Prawo i Sprawiedliwość wzbudziły kontrowersje. Politycy Platformy Obywatelskiej ostrzegają przed konsekwencjami tej wyprzedaży, podkreślając jej znaczenie w kontekście narodowej strategii.
Nawiązując do sprzedaży aktywów Lotosu, wicepremier Jarosław Kaczyński z PiS ogłosił planowane referendum. Pytanie referendalne będzie dotyczyć poparcia dla wyprzedaży przedsiębiorstw państwowych. PiS podkreśla decydującą rolę głosu obywateli i odrzuca wpływ zagranicznych polityków na tę kwestię.
W odpowiedzi politycy Platformy Obywatelskiej krytykują sprzedaż Lotosu przez Orlen. W konferencji prasowej podnoszą pytanie, czy Jarosław Kaczyński popiera sprzedaż strategicznych aktywów polskich firm zagranicznym podmiotom. Wskazują na sprzedaż zarówno ponad 400 stacji węgierskiemu MOL-owi, jak i strategicznych zasobów Polski. Ponadto, oskarżają rząd PiS o hipokryzję.
Długofalowe zabezpieczenie dostaw ropy i rozwój petrochemii
Oświadczenie biura prasowego Orlenu odniosło się do zarzutów, podkreślając korzyści, jakie pojawiły się z przejęcia Grupy Lotos. Wskazują na długofalowe zabezpieczenie dostaw ropy i rozwój petrochemii. Orlen wyraża również korzyści wynikające z akwizycji stacji paliwowych i farm wiatrowych na nowych rynkach.
Spółka podkreśla, że za aktywa Lotosu zapłacono zgodnie z wyceną rynkową. Akcjonariusze obu spółek poparli proces połączenia, co zaowocowało podniesieniem ratingu i przyznaniem pozytywnych ocen przez agencje ratingowe. Udział Skarbu Państwa w Orlen wzrósł z około 27,5% do blisko 50%.
Okres po 1989 roku był świadkiem znacznej wyprzedaży polskich aktywów narodowych, z których wiele trafiło w ręce zagranicznych podmiotów. Sprzedaż Lotosu oraz planowane referendum wskazują na wciąż istniejący spór w Polsce dotyczący strategicznej wyprzedaży państwowych firm i jej konsekwencji.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!