W wyniku kontroli przeprowadzonej przez posłów Platformy Obywatelskiej w Ministerstwie Spraw Zagranicznych ujawniono skalę afery wizowej, która doprowadziła do dymisji wiceszefa resortu, Piotra Wawrzyka. Według wstępnych ustaleń aż 350 tysięcy wiz dla obywateli 20 państw z Afryki i Bliskiego Wschodu budzi podejrzenia Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA). Jest to tylko część ogólnego problemu, gdzie wydano łącznie 2 miliony zezwoleń w ciągu ostatnich 3 lat.
Marcin Kierwiński i Jan Grabiec z Koalicji Obywatelskiej sugerują, że ta sprawa może wiązać się z korupcją na najwyższych szczeblach ministerstwa, dotykając wrażliwego obszaru polityki migracyjnej. Informacje wskazują, że za około 4-5 tysięcy dolarów można było ominąć kolejki i uzyskać ułatwienia wizowe. Z kolei mieszkańcy Bangladeszu i Pakistanu musieli płacić jeszcze więcej.
Piotr Wawrzyk miał być odpowiedzialny za rozporządzenie ułatwiające uzyskanie pozwolenia na pracę tymczasową w Polsce. Jednak po ujawnieniu afery stracił stanowisko, podobnie jak dyrektor departamentu konsularnego, Michał Jakubowski. Donald Tusk skomentował sprawę, sugerując, że ludzie otrzymywali duże sumy pieniędzy za ułatwienia, i zwrócił się z pytaniami do prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego.
Rzecznik rządu, Piotr Müller, przyznał, że w jednym przypadku minister Wawrzyk popełnił błąd i musiał odejść ze stanowiska. Polityka migracyjna rządu trzymana jest w określonych ramach, a wyjście poza te ramy nie jest akceptowane przez kierownictwo rządu.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!
Przecież wiadomo ze doszło do korupcji!!!
We Wrocławiu w urzędzie była grupa zorganizowana od łapówek!
DO DZIŚ CISZA W TEMACIE!!!
Obrońcy polskich granic 🤣