Program „Bezpieczny Kredyt 2%” ożywił rodzimy rynek nieruchomości, na czym skorzystało ponad 27 tys. kredytobiorców. Jednakże reszta rynku zmaga się z efektami ubocznymi tego programu, jakimi są wzrosty cen mieszkań.
Rozpoczęcie programu w trzecim kwartale tego roku przyniosło lawinowy wzrost zainteresowania zakupem nieruchomości. Liczba aktywnych klientów dwukrotnie przewyższyła analogiczny okres w 2022 roku.
Od lipca do końca października z programu „Bezpieczny Kredyt 2%” skorzystało już ponad 27 tysięcy osób. A to z kolei przyczyniło się do wzrostu cen mieszkań, szczególnie na rynku deweloperskim.
„Bezpieczny Kredyt 2%” wywołał zmiany w zachowaniach klientów na rynku nieruchomości. Z jednej strony program przyczynił się do zmniejszenia odsetka klientów inwestujących w nieruchomości w celach inwestycyjnych. Jednakże z drugiej zauważa się wzrost aktywności wśród młodszych osób, które kupują mieszkania, a także tych, które planują swój pierwszy zakup.
Mimo korzyści oferowanych przez „Bezpieczny Kredyt 2%” dla wybranych beneficjentów, wzrost cen nieruchomości staje się wyzwaniem dla wszystkich uczestników rynku, szczególnie pod względem nierówności w dostępie do zasobów mieszkaniowych.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!
NIe bez powodu prawie każdy złodziej polityk ma wiele mieszkań.
Każdy program, który nie zwiększa podaży jest rozwiązaniem aspołecznym i nastawionym na wzrost cen.
Rynek nie przyjmuje żadnej pustki a każdą sztuczną pomoc państwa przenosi na wzrost cen. Niektórzy korzystają, ogromna reszta cierpi.
Chaty 3x droższe, ale 2 procent kredyt hahaha.
Pan Hycel nie, sęk w tym że ten kredyt 2% to normalny kredyt z oprocentowaniem banku + 2% a nie np 10 czy 15%
Wprowadzanie jakiś obiecanek , a usypiać już tych co mają. Jedyny efekt tego bezpiecznego kredytu jest to,że mieszkania podrożały o różnice w spłacie. Niech to państwo nie daje, ale i nie zabiera tak nachalnie. Chyba każdy się szczyci jak to spadła inflacja , to co z oprocentowaniem??
No kto by qrwa podejrzewał…