Program „Lokalna półka” to kolejna propozycja Prawa i Sprawiedliwości, którą partia przygotowała dla obywateli kraju. „Lokalna spółka” zakłada, że markety w Polsce będą zobowiązane do zawarcia w swojej ofercie spożywczej co najmniej 65 proc. żywności od lokalnych producentów. Produkty te będą obejmować główne grupy spożywcze, takie jak owoce, warzywa, pieczywo, nabiał i mięso. Celem programu jest wzmocnienie pozycji lokalnych dostawców żywności oraz ułatwienie konsumentom dostępu do produktów pochodzących od mniejszych, lokalnych producentów.
Program „Lokalna półka” ma na celu poprawę jakości żywności w Polsce poprzez współpracę sieci handlowych z lokalnymi producentami. W słowach byłego ministra rolnictwa, Krzysztofa Ardanowskiego, priorytetem jest jakość i zdrowie klientów, a także eliminacja zarówno niskiej jakości produktów, jak i dążenia do zysków za wszelką cenę.
Według Ardanowskiego rolnicy, którzy będą korzystać z tego rozwiązania, zyskają prostszy dostęp do lokalnych rynków, eliminując pośredników i obniżając koszty transportu. Co więcej, zyskają na tym również konsumenci, którzy będą mieć dostęp do świeżych produktów, a ich pieniądze zostaną w lokalnej społeczności. W planach jest także oznaczanie pochodzenia produktów na paragonach.
Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało swoją serię propozycji programowych, rozpoczynając od rewitalizacji osiedli z wielkiej płyty oraz poprawy jakości posiłków w szpitalach. Zgodnie z zapowiedzią Jarosława Kaczyńskiego pełen program partii zostanie ogłoszony na konwencji w Końskich, zaplanowanej na najbliższą sobotę.
Podczas wyborów parlamentarnych, które odbędą się 15 października, Polacy będą wybierać 460 posłów i 100 senatorów na czteroletnią kadencję. Ponadto, tego samego dnia przeprowadzone zostanie też referendum ogólnopolskie.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!
Komuno wróć
Oby te pisiorskie SZMATY WYBORÓW NIE WYGRAŁY🤮🤮J***Ć pis!!! 🤬🤬🤬
Kiełbasa wyborcza. Kolejna
Na Jeżychach jest dużo zielonego, ale więcej nie zaszkodzi. Z fartem wariaty.