Cała sprawa dotyczy obrony pomnika Jana Pawła II, który znajduje się przy kościele parafii pw. św. Maksymiliana Kolbe we Wrocławiu. Proboszcz tej parafii ogłosił stan realnego zagrożenia dla pomnika. Powziął wszelkie środki ostrożności, w tym ogłosił nabór parafian na dyżur przy pomniku. Powiększył również monitoring znajdujący się przy rzeźbie papieża Polaka oraz powiadomił policję o możliwości dokonania przestępstwa. Skąd proboszcz ma informacje dotyczące możliwego wykroczenia? Jak mają wyglądać dyżury parafialne przy pomniku?
Cała sprawa miała swój początek w kościelnej zakrystii, gdzie zaniepokojona parafianka podzieliła się zasłyszaną rozmową na temat planów zniszczenia wizerunku papieża. Miało to mieć miejsce popołudniem w słoneczny dzień, gdzie starsza kobieta chciała zażyć trochę promieni słonecznych, przez co wyszła na balkon. Niedaleko pod nim usłyszała głośną rozmowę kilku mężczyzn pod wpływem alkoholu. Do grupki miał dołączyć jeden nieznajomy, który chciał zapłacić reszcie za zniszczenie pomnika. Choć staruszka bała się podzielić informacją ze względu na swoje bezpieczeństwo, to zdecydowała się jednak donieść proboszczowi, który wziął całą sytuację na poważnie.
Parafialne dyżury przy pomniku
Jak zostało to już wspomniane, jednym ze środków bezpieczeństwa powziętych przez proboszcza, są parafialne dyżury nocne przy posągu. W trakcie ostatniej niedzielnej mszy ogłosił nabór chętnych do pełnienia takich dyżurów. Ze swojej strony kościół zapewnia węzeł sanitarny oraz kawę i herbatę. Proboszcz sam mówi, że chętnych na dyżur nie brakuje. Innymi krokami bezpieczeństwa było zwiększenie ilości kamer wokół pomnika do trzech sztuk, oraz zawiadomienie policji.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!