w

Oskarżony o podglądanie ksiądz uciekł ze wstydu z sali sądowej w Lublinie (www.fakt.pl)

Ksiądz Artur S. (37 l.) stanął przed Sądem Rejonowym w Lublinie po tym, jak dopuścił się niewłaściwego zachowania w toalecie publicznej, którego teraz bardzo się wstydzi. Niemniej jednak proces się nie odbył, ponieważ sprawa została skierowana do mediacji.

Wygląda na to, że oskarżony nie jest skłonny do publicznego tłumaczenia się z własnych czynów, dlatego preferuje osobiste rozwiązanie konfliktu z poszkodowanym. Dowodem na to może być krótkie posiedzenie, po którym ksiądz natychmiast opuścił budynek sądu, gorączkowo unikając mediów.

Sprawa miała swój początek kilka miesięcy temu w jednej z galerii handlowych w Lublinie, gdzie młody mężczyzna odkrył, że jest podglądany w toalecie przez dziurę w ściance kabiny. Ostrzeżenia przed podglądaczem w galerii pojawiły się już wcześniej w internecie. Ostatecznie policja zatrzymała podglądacza, którym okazał się ks. Artur S. Duchowny przyjeżdżał z odległego Łukowa, oddalonego o około 100 km od Lublina, aby oddawać się swojemu „hobby”.

Po złożeniu wyjaśnień Artur S. usłyszał zarzuty, za które może mu grozić do 5 lat pozbawienia wolności. Został też zobowiązany do wpłacenia 600 zł poręczenia majątkowego. Przełożeni księdza odsunęli go od posługi kapłańskiej i skierowali do miejsca odosobnienia.

Rozprawa, która miała się rozpocząć, szybko się zakończyła, ponieważ obie strony zgodziły się na mediację, która odbędzie się w przyszłym miesiącu. Ksiądz Artur S. nie udzielił wyjaśnień na ten temat i opuścił budynek sądu w towarzystwie swojej adwokatki, unikając pytań dziennikarzy.

Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!

Zgłoś

Co o tym myślisz?

Legenda

Opublikowane przez Spotter

Autor wpisówLubi oceniaćLata członkostwa

Dodaj komentarz

44 komentarze

  1. W moim mieście był wikarym. Znany był z tego że biegał w nocy pod oknami . Hobby takie miał. W parafii opiekował się gronem kobiet , które nie mogły zajść w ciążę, takie modlitewne in vitro prowadził . Jego proboszczem był amator szybkich numerków w aucie , w strefie przygranicznej , co nie uszło uwadze, odpowiednich służb. Był skandal , proboszcz won . Parafia Terespol pozdrawia .🤣🤣🤣🤣

    • Stefan Nowak Czasem sobie mysle,jak to jest mozliwe, ze ludzie, ksieza, zakonnice, badz co badz bardziej swiadomi wiary popelniaja z premedytacja takie ciezkie przestepstwa przeciw Bogu, Wierze. To jest jasne, ze pomimo roznych akcesoriow, sutanny . obrazki krzyze, oni sa nie wierzacy ci tak zwani duchowni gdyby byli wierzacy bali by sie kary a oni beztrosko pijanstwo sex homoseksuyalny tez, jak najbardziek do tego “rozwiazuja”sakramenty ktore Bog zabronil rozwiazywac. ONI SIE STAWIAJA W MIEJSCU BOGA A JOLOP WIERZY W NICH BARDZIEJ NIZ W SAMEGO BOGA. A POWINIEN ICH PALA PRZEPEDZIC ZE SWIATYNI.

  2. Darujmy chłopu. Pastor ma inaczej. Kurde, uciekł bo nie mógł już patrzeć. Byłby pastorem, to by może i dojek, urwis mu życiem nie kierował. A tak no co, całe życie ma jak ma. A chińczyk stary powiada, lepiej patrzeć na coś, czego nie można puknąć…niż puknąć coś, na co nie da się nawet patrzeć… 😂

Plakaty wyborcze Elżbiety Polak na płocie „Willi Pudłowskich” (gazetalubuska.pl)

Mieszkanka Gdyni wygrała w sądzie z prezydentem miasta (www.trojmiasto.pl)