Nowy zarząd tradingowej spółki Orlenu ujawnił nieprawidłowości w działaniach poprzedniego zarządu, który przelał miliony dolarów zaliczki spółce prowadzonej przez 25-letniego Chińczyka. Co więcej, tolerował płacenie wysokich kwot za niewykorzystane tankowce.
Poprzedni zarząd OTS podejmował decyzje niezgodne ze standardami rynkowymi, przekazując zaliczki bez zabezpieczeń podmiotom, z którymi nie współpracował. W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa zawiadomiono prokuraturę i wszczęto dochodzenie wewnętrzne.
Spółka tradingowa OTS zdecydowała się na zamówienie 6 mln baryłek ropy i produktów naftowych z Wenezueli, które miały trafić na rynek dzięki czasowemu zniesieniu sankcji przez USA. Jednak żaden z tankowców, które miały przewieźć te surowce, nie został załadowany w terminie, generując znaczne koszty postojowe dla spółki.
Największe kwoty zaliczek zostały przelane do firmy założonej w Dubaju, prowadzonej przez 25-letniego Chińczyka. Firma ta otrzymała około 250 mln dolarów zaliczki za dostawy ropy. Aktualnie spółka OTS podejmuje działania mające na celu odzyskanie części tych pieniędzy.
Podobna sytuacja miała miejsce w transakcji z Sudanem Południowym, gdzie również przelano dużą zaliczkę na zakup ropy, która nie została dostarczona.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!
No, cóż, matoła łatwo jest oszukać, a tam przecież matoł popędzał złodzieja.
ciekawe ile działki musiał zapłacić decydentom
Brawo!
Czyli wkoncu Orlen dostał za swoje 😀
Głupi ten Obajtek, wierzył we wszystko jak dziecko !
Kto wymyśla takie idiotyzmy !!?