Porucznik Anna Michalska, rzeczniczka Straży Granicznej, poinformowała, że do końca lipca Niemcy przekazały Polsce blisko 3,4 tys. cudzoziemców, z czego prawie 500 osób zostało już odesłanych. Przesyłani cudzoziemcy to m.in. osoby, które bezprawnie przebywały w Niemczech po wcześniejszym pobycie w Polsce.
Jak ukazują dane Straży Granicznej, od początku roku do lipca wszystkie państwa UE zgłosiły łącznie prawie 4000 cudzoziemców do przekazania Polsce w ramach readmisji lub procedury dublińskiej dotyczącej ochrony obywateli państw trzecich w UE. W sumie przekazano już ponad 800 osób spośród tych, które zostały zgłoszone w tym okresie.
Niemcy to jest główne państwo, które zgłasza konieczność przekazania osób do Polski. W bieżącym roku Niemcy skierowały wnioski w sprawie cofnięcia do Polski prawie 3400 cudzoziemców, z czego niecałe 500 już wróciło. Polakom przekazywane są te osoby, które pojawiły się w Niemczech nielegalnie, a wcześniej przebywały w Polsce. Dotyczy to tych, którzy opuścili polskie ośrodki dla cudzoziemców przed zakończeniem procedury i udali się do Niemiec. Faktem jest, że niektórzy nadużywają procedury azylowej, składając wniosek o ochronę w Polsce, aby następnie to samo zrobić w Niemczech.
Por. Anna Michalska wcześniej podkreślała, że zawrócone mogą być także osoby, które nielegalnie przekroczyły granicę Białorusi, Litwy lub Łotwy, ale dostały się do Niemiec przez Polskę, gdzie potem zostały zatrzymane. W takich sytuacjach osoby te mogą być szybko odesłane w ramach procedury „readmisji uproszczonej”, zwłaszcza jeśli zostały zatrzymane przy granicy lub posiadają bilety potwierdzające przyjazd z Polski.
Rzeczniczka SG podaje, że większość cudzoziemców odesłanych z Niemiec to obywatele Gruzji, Rosji (głównie narodowości czeczeńskiej) oraz Iraku.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!
Nie rozumiem dlaczego nie moga brudasow wyslac spowrotem do siebie … ich brudasy ich problem
To chyba tylko należy się cieszyć. Będziemy mieli więcej inżynierów, lekarzy itd… 🙂