Podczas ostatniej sesji dolnośląskiego sejmiku nie doszło do przyjęcia zmian w budżecie województwa z powodu blokady ze strony opozycji. Brak zgody może spowodować poważne konsekwencje finansowe dla wielu instytucji, włącznie z zagrożeniem wypłat wynagrodzeń.
Brak środków finansowych doprowadza do problemów z wypłacaniem wynagrodzeń pracownikom w niektórych miejscach, a już we wrześniu może to dotknąć Dolnośląski Wojewódzki Urząd Pracy, gdzie 120 osób może zostać dotkniętych sytuacją. Wiele projektów, w tym konkursy, zostało już ogłoszonych, a umowy powinny być podpisane w sierpniu i we wrześniu. Niemniej jednak, pieniądze w budżecie są, ale opozycyjni radni uniemożliwiają ich przesunięcie, prowadząc intensywną grę polityczną.
Marszałek województwa Cezary Przybylski rozmawiał z opozycją przed ostatnią sesją, ale nie udało się osiągnąć porozumienia, co jeszcze bardziej zaostrzyło konflikt podczas sesji. Opozycja głosowała przeciwko inwestycjom i projektom korzystnym dla mieszkańców Dolnego Śląska, co zdaniem marszałka Przybylskiego pokazuje, że kierowali się jedynie interesami partyjnymi.
Wicemarszałek województwa Marcin Krzyżanowski również krytykuje opozycję, uważając, że brak woli kompromisu i zainteresowania rozwiązywaniem problemów tylko pogłębia konflikt. Opozycja nie wykazała chęci negocjacji w dogodnych warunkach, a ich głosowanie przeciwko pewnym projektom uniemożliwia uruchomienie środków na niezbędne inwestycje.
Dolnośląski Wojewódzki Ośrodek Medycyny Pracy ma poważne problemy z wypłatą wynagrodzeń i zapewnieniem badań lekarskich przed rozpoczęciem roku szkolnego. Brak akceptacji Wieloletniej Prognozy Finansowej przez opozycję spowodował unieważnienie głosowania, co przyczyniło się do utrzymywania kłopotów finansowych.
Liderzy opozycji w sejmiku twierdzą, że próbowali negocjować z marszałkiem, ale brak odpowiedzi z jego strony uniemożliwia osiągnięcie porozumienia. Opozycja twierdzi, że odpowiedzialność za brak środków leży po stronie zarządu województwa. Oczekują poważnego traktowania, ale nie wykluczają eskalacji sporu aż do wyborów parlamentarnych.
Patryk Wild, przewodniczący Klubu Koalicji Samorządowej, utrzymuje jednolite stanowisko opozycji, podkreślając chęć kompromisu, ale zarzuca marszałkowi brak profesjonalizmu politycznego. Zdaniem Wilda, demokracja wymaga uzgadniania działań z oponentami politycznymi w przypadku braku większości. Opozycja oczekuje poważnego podejścia i wskazuje na jedność w sprawach budżetowych, ale zaznacza, że rozmawia z marszałkiem, a nie z samym PiS-em.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!