Politycy Platformy Obywatelskiej przedstawili temat reparacji jako kwestię zamkniętą. Uważają, że nie warto psuć relacji z Niemcami, ponieważ odszkodowania i tak nie zostaną przyznane.
Od II wojny światowej minęły już 84 lata, jednak Polska w dalszym ciągu nie otrzymała od Niemiec zadośćuczynienia za ich haniebne działania. W 2022 roku zespół posła Arkadiusza Mularczyka przedstawił raport o stratach Polski z okresu 1939-1945, żądając 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych reparacji.
Tusk: reparacje to antyniemiecka kampania dla poparcia partii rządzącej
Politycy opozycji, w tym Donald Tusk, twierdzili, że sprawa reparacji to jedynie antyniemiecka kampania mająca na celu poparcie dla partii rządzącej. Zdaniem Tuska PiS zamierza wykorzystać tę antyniemiecką kampanię, aby odbudować swoje poparcie. Radosław Sikorski podkreślił, że żądanie reparacji od Niemiec to czysta propaganda, twierdząc, że relacje z Niemcami są ważniejsze niż odszkodowanie za II wojnę światową. Wspomniał również, że Polska podpisała traktat graniczny z RFN.
Grzegorz Schetyna uznał, że sprawa reparacji została zamknięta w 1953 roku i nie ma sensu jej kontynuować. Według niego przyszły rząd opozycji nie będzie wracać do tego tematu. Oznajmił, że stosunki polsko-niemieckie są kluczowe dla przyszłości zarówno Unii Europejskiej, jak i pozycji, jaką zajmuje w niej Polska. Dlatego uważa, że należy odbudować relacje z Niemcami. Polityk podkreślił też wagę relacji polsko-niemieckich i ich wpływ na politykę europejską, wyrażając chęć uczestnictwa Polski w Trójkącie Weimarskim (Paryż, Berlin, Warszawa) jako ważnego czynnika w UE.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!
Widzę, że na Spotted: Zakopane (Grupa) zaczyna się kampania 😅 co chwilę tematy antyKO. Może dla równowagi coś antyPiS po weekendzie?
Chyba czas spieprzać z tej pisowskiej szczujni zwanej spotted wroclaw