W Zalewie Szczecińskim nie ma grobli powstał tunel. Po prawie trzydziestu latach od utworzenia komitetu budowy, Lewobrzeżne Świnoujście wreszcie uzyskało trwałe połączenie z resztą Polski, mimo wieloletnich nepewności dotyczących możliwości i niemożliwości tego przedsięwzięcia.
Kilka lat temu, to co dzisiaj jest rzeczywistością, wydawało się niemożliwe do osiągnięcia. Stanisław Możejko, nieżyjący już były prezydent Świnoujścia, już na początku lat 90. XX wieku apelował o budowę stałego połączenia. W tamtym czasie był radnym w Świnoujściu, człowiekiem związanym z opozycją, a także inicjatorem tworzenia komitetów założycielskich NSZZ “Solidarność”. Wspierali go m.in. ojciec obecnego premiera, Kornel Morawiecki. Był człowiekiem doświadczonym w walce i wizjonerem.
Wówczas, na stanowisku marszałka województwa zachodniopomorskiego, znajdował się profesor Zygmunt Meyer, naukowiec specjalizujący się w budownictwie wodnym i geotechnice. Chociaż był członkiem Sojuszu Lewicy Demokratycznej, to wcześniej ściśle współpracował z Stanisławem Możejką jako wiceprzewodniczący Komitetu Budowy Tunelu. Dzięki jego inicjatywie, budowa tunelu pod Świną została uwzględniona w Narodowym Planie Rozwoju jako najważniejsza inwestycja dla województwa. Na kolejnym miejscu znalazła się budowa zachodniej obwodnicy Szczecina, która do dzisiaj nie została ukończona. Pokazuje to, że od planów do realizacji droga jest daleka. Z drugiej strony nie wiemy, co przyniesie przyszłość. Na pewno nie można wykluczyć, że doczekamy się kolejnej miłej niespodzianki.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!