w

Mieszkańcy bloku przy ul. Relaksowej mają problem z hałaśliwym lokatorem. Grożą, że poskarżą się proboszczowi (spottedlublin.pl)

W jednym z bloków przy ul. Relaksowej w Lublinie mieszkańcy skarżą się na uciążliwego sąsiada, który uparcie puszcza zbyt głośną muzykę. Jednak pomimo próśb i upomnień ze strony sąsiadów sytuacja się nie polepszyła. Z racji tego lokatorzy zagrozili, że poskarżą się proboszczowi.

Lokatorzy bloku przy ul. Relaksowej od dłuższego czasu zmagają się z uciążliwym sąsiadem, który nieustannie zakłóca spokój głośną muzyką. Zdaniem jednego z mieszkańców wszelkie próby komunikacji okazały się nieskuteczne. Nawet grzeczne prośby nie przynoszą rezultatów. Dlatego po powrocie z pracy rozpoczyna się prawdziwy koncert disco polo do godziny 22:00.

Mieszkańcy bloku postanowili podjąć działania. Na drzwiach klatki wywiesili karteczkę z ostrzeżeniem skierowanym do sąsiada. Zwracają mu uwagę, że musi się uciszyć, ponieważ mieszka w bloku, a nie w domu jednorodzinnym. Sąsiedzi grożą, że doniosą o tym proboszczowi z Parafii św. Alberta Chmielewskiego, który podczas mszy wygłosiłby kilka słów z ambony. Mieszkańcy podpisali już ostrzeżenie.

Kodeks mówi, że hałasowanie jest karane, bez względu na porę. Istnieje pojęcie ciszy nocnej, ale nie jest ono prawnie uregulowane. Zazwyczaj zakłada się, że cisza nocna obowiązuje w godzinach 22:00 – 06:00.

W przypadku, gdy zawodzą próby komunikacji z uciążliwym sąsiadem, można skorzystać z ręki prawa. Kodeks wykroczeń, konkretnie art. 51 (Zakłócanie spokoju lub porządku publicznego, paragraf 1), stanowi tutaj podstawę do działania. Kara grzywny może wynieść od 20 zł do nawet 5 tys. zł.

Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!

Zgłoś

Co o tym myślisz?

Legenda

Opublikowane przez Spotter

Autor wpisówLubi oceniaćLata członkostwa

Dodaj komentarz

92 komentarze

  1. W polskim prawie nie ma czegoś takiego jak “cisza nocna”. Jest “zakłócanie miru domowego”, a sposobów jest wiele. Można dostać mandat za to, że się głośno słucha muzyki ale zamiast wystawiać głupie karteczki, nie prościej zajść do sąsiada i poprosić?

  2. Uroki nowych osiedli 😅 Sprowadzają się ludzie którzy mieszkali na wsi mając ciszę i spokój i nagle im muzyka przeszkadza 😂 od 6 do 22 można robić co się chce później wiadomo cisza nocna 😎 Ale kurde fajnie jak proboszcz przywoła na ambonie ja tam czułbym się wyróżnionym mieszkańcem osiedla baa nawet bym poszedł na tą mszę 😅

  3. Mam mieszkanie na Relaksowej w Lublinie i tam mieszkałam przez 10 lat drugie tyle mieszkam w domu na wsi pod Lublinem i mam porównanie . Ci, którzy przyjeżdżali ze wsi do miasta byli w stanie bez problemu wkomponować się w rytm mieszkania w bloku, miasta natomiast w drugą stronę jest większy problem bo działkowce jak ich nazywają mieszkańcy z dziada pradziada przeprowadzajà się na wieś ze złudnym poczuciem, że będą meblować rytm życia, pracy tych ludzi i tego miejsca po swojemu nie bacząc na to, że ta wieś jest miejscem pracy dla tych co od lat tu żyją. Warto pamiętać, żeby mieć otwarty ŁEB na komunikację. A co do proboszcza z tej parafii to on jest ponad prymitywne apele . 😁
    Jak program Pospieszalskiego warto rozmawiać

Trwa śledztwo w sprawie 200 ton odpadów wywiezionych ze składowiska w Przylepie (gazetalubuska.pl)

W słowackich Tatrach polski alpinista upadł z 50 metrów, doznając obrażeń głowy, klatki piersiowej i kończyn (zakopane.naszemiasto.pl)