w

Intensywne opady deszczu na Śląsku: Interwencje strażaków i utrudnienia drogowe (katowice.naszemiasto.pl)

Na Śląsku występują silne ulewy, które spowodowały podtopienia i liczne kolizje. Bielsko-Biała jest jednym z najbardziej dotkniętych miast. Jak wygląda sytuacja w innych miejscach?

Sprawdziły się prognozy o intensywnych opadach deszczu na terenie całego regionu. Ostrzeżenia dotyczące podtopień i wezbrań rzek obowiązują do północy. Bielsko-Biała jest najbardziej dotkniętym miastem, gdzie woda zalała piwnice, lokale i wiadukty. Kolizje drogowe są powszechne na terenie całego województwa śląskiego. Kierowcy muszą być ostrożni z powodu śliskich dróg.

Państwowa Straż Pożarna w Katowicach otrzymała około 70 zgłoszeń interwencyjnych związanych z opadami deszczu. Najwięcej interwencji miało miejsce w powiatach bielskim i cieszyńskim. Przykładowo, w Dąbrowie Górniczej doszło do kolizji samochodowej, gdzie strażacy zabezpieczali miejsce zdarzenia i usuwali rozbite elementy karoserii. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

Ostrzeżenia IMGW

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał liczne ostrzeżenia przed niekorzystnymi warunkami pogodowymi. Na obszarze powiatu cieszyńskiego obowiązuje drugi stopień zagrożenia, prognozowane są silne opady deszczu, burze z porywami wiatru i możliwy grad. 

Na obszarze wielu miast i powiatów, w tym Bielsko-Biała, Gliwice, Katowice, Ruda Śląska i Tychy, obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia, z prognozowanymi umiarkowanymi opadami deszczu, burzami i porywami wiatru. Również na terenie powiatu żywieckiego występuje drugi stopień zagrożenia z podobnymi prognozami opadów.

Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!

Zgłoś

Co o tym myślisz?

Nestor

Opublikowane przez Spotter

Autor wpisów

Dodaj komentarz

Jeden komentarz

Dzikie zwierzęta na krakowskich osiedlach: Współistnienie natury i miejskiego życia (gazetakrakowska.pl)

Zakopiańska policja zatrzymała arabskiego turystę. Może zapłacić nawet 30 000 zł kary (zakopane.naszemiasto.pl)