Potwierdzone zostało już oficjalnie, że od 3 kwietnia 2023 roku ceny biletów za komunikację miejską wzrosną. W całym Trójmieście wzrosną ceny biletów normalnych, ulgowych, 75-minutowych, czy też miesięcznych. W znaczny sposób podniesie to koszty dojazdów do pracy czy szkół. O ile wzrosną ceny biletów? Skąd ta nagła podwyżka?
W Gdyni podobnie jak i w całym Trójmieście zostaną podniesione ceny biletów za komunikację miejską. Dla osób korzystających z biletów jednoprzejazdowych, na liniach zwykłych, cena będzie wynosiła 4,80 zł, a w przypadku biletów 75-minutowych, cena ta będzie wynosiła 6 zł. Bilety całodobowe w nowej cenie to równowartość 22 złote. Miesięczne bilety na linie zwykłe od 3 kwietnia to koszt: za imienny 103 zł, na okaziciela 122 zł. Ten nagły wzrost cen nie odbije się bez echa w kieszeniach podatników, którzy są zmuszeni z korzystania z komunikacji miejskiej. Tyczy się to również osób, które z Gdyni dojeżdżają do innych miast. Otóż bilety wzrosły również w Gdańsku, Sopocie, czy nawet w Wejherowie. Do podniesienia cen biletów przyczynili się radni miasta, którzy przegłosowali to na zebraniach.
Czemu bilety podrożały?
Choć wiele mieszkańców spekuluje, że podwyżka cen ma związek z zapowiadanym wprowadzeniem nowego systemu „Fala”, to jednak włodarze miasta kategorycznie temu zaprzeczają. Nowy system miał wejść w życie od kwietnia, jednak obecnie jego premiera przesunęła się do lipca. Władze miasta zapewniają, że za podwyżki cen biletów należy obarczyć jedynie podwyżki cen za energię i paliwa, które to zwiększają koszt całkowity utrzymania komunikacji miejskiej.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!
A co miały spaść 🫠
W górę to pójdzie ilość gapowiczów.