Dnia 29 lipca między godziną 14:00 a 15:00 na plaży w Jelitkowie w Gdańsku ojciec i syn weszli do wody, żeby popływać na desce SUP. Niestety, nigdy nie wrócili. Poszukiwania trwały przez całą noc, a także zostały wznowione następnego dnia o godz. 9:45.
W Gdańsku trwają poszukiwania 50-letniego mężczyzny i jego 12-letniego syna, którzy zaginęli w sobotę, 29 lipca, gdy weszli do wody na gdańskiej plaży w Jelitkowie, aby skorzystać z deski SUP. Policja otrzymała zgłoszenie od wypożyczalni sprzętu wodnego, że dwie osoby pasujące do opisu weszły do wody między 14:00 a 15:00 i nie powróciły na brzeg.
Jak informuje podinsp. Magdalena Ciska, rzecznik prasowy z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, poszukiwania zostały podjęte przez policję, WOPR oraz funkcjonariuszy Straży Granicznej. Użyto różnych środków, w tym łodzi i quadów. Jednak pomimo poszukiwań do późnej nocy, nie odnaleziono zaginionych. Zaangażowani w akcję ratownicy pracowali intensywnie, korzystając z łodzi policyjnych i jednostki MOSG.
Policja nie odebrała żadnych zgłoszeń o zaginięciu
Policja potwierdza, że poszukiwania zakończono w sobotnią noc, jednak planowano wznowić działania w niedzielę. Do tej pory nie odebrano żadnych zgłoszeń o zaginięciu, dlatego analizowany jest także monitoring w okolicach zdarzenia.
30 lipca wznowiono poszukiwania na wodzie, a także analizowano nagrania z kamer monitoringu. Funkcjonariusze współpracują z innymi jednostkami, aby śledzić linię brzegową – dodaje podinsp. Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Trwają intensywne poszukiwania obu zaginionych – 50-letniego ojca i 12-letniego syna. Ostatni raz obie osoby były widziane przy plaży nr 63 w Gdańsku. Policja apeluje, jeżeli ktoś posiada informacje na ten temat, proszony jest o niezwłoczny kontakt pod numerem 112.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!
przeciez się zgłosił juz…
Juz podano sprostowanie ze ojciec zapomnial zabrac rzeczy z plazy i zglosil sie na policje w celu wyjasnienia
Podobno poszukiwania zakończone.
Joanna Głos tak sam się zgłosił na policję
Zostawił gatki na plaży i się już zgłosił na policje