Dnia 10 października Sąd Rejonowy w Poznaniu ogłosił wyrok w sprawie, którą skierowali do sądu funkcjonariusze policji. Mundurowi domagali się ukarania mężczyzny grzywną na kwotę 300 zł. Sprawa dotyczy mężczyzny, który korzystał z telefonu na przejściu dla pieszych. Policjanci argumentują, że takie zachowanie ogranicza możliwość obserwacji drogi.
Wczoraj zapadł wyrok w sprawie mężczyzny, który rozmawiał przez telefon na przejściu dla pieszych. Pomimo że policja domagała się kary dla oskarżonego, Sąd Rejonowy w Poznaniu ogłosił inną decyzję. Zdaniem sędziego prawo ruchu drogowego nie zakazuje korzystania z telefonu na przejściu dla pieszych. Zabrania jedynie korzystania z takich urządzeń w momencie, gdy ograniczają one obserwację drogi. Z tego powodu sąd umorzył sprawę.
Analiza dostępnego materiału dowodowego nie potwierdziła, że oskarżony korzystał z telefonu w sposób utrudniający obserwację sytuacji na drodze. W efekcie sąd uwierzył wyjaśnieniom oskarżonego, który twierdził, że nagrywał film, nie spoglądając na telefon. Potwierdziła to także chaotyczna jakość nagrania.
Jedynymi dostępnymi dowodami w tej sprawie były zeznania mężczyzny i nagranie. Sytuacja była nietypowa, gdyż początkowo to oskarżony zgłosił sprawę przeciwko kierowcy, który nie przepuścił go na pasach. A jako dowód załączył nagranie z telefonu. Z kolei policja postanowiła wytoczyć proces przeciwko pieszemu.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!
I prawidłowo ze umorzyli a policja nkech sie wezmie za robote a nie za głupoty
Niech łapią pedo….li a nie pieszych
“Zdaniem sędziego prawo ruchu drogowego nie zakazuje korzystania z telefonu na przejściu dla pieszych. Zabrania jedynie korzystania z takich urządzeń w momencie, gdy ograniczają one obserwację drogi. Z tego powodu sąd umorzył sprawę.”
Sylwester Pióro Dzięki 😉
Sylwester Pióro no dokładnie. Pieszy nie gapił się w telefon więc niech używa. Nie jest kierowcą.
Teraz sąd powinien się zając kierowcą, który stwarzał realne zagrożenie dla zdrowia i życia tego pieszego, który go nagrywał.