Mateusz Kusznierewicz, najbardziej utytułowany polski żeglarz, zdobył kolejny tytuł mistrza świata, tym razem w klasie 5.5. W skład załogi jachtu Aspire wchodzili też Przemysław Gacek i Edward Wright, dwukrotny mistrz świata w klasie Finn. Regaty odbyły się w Porto Cervo na Sardynii, gdzie do rywalizacji przystąpiły 34 załogi z 10 różnych krajów.Polska ekipa rozpoczęła ostatni wyścig jako lider, jednak przeciwnicy stawiali poprzeczkę wysoką, nawet podczas słabego wiatru. Mateusz Kusznierewicz musiał wielokrotnie wyprzedzać konkurencję, co chwilę tracąc i odzyskując swoją pozycję. Na ostatnich metrach przed metą zdołał awansować na piąte miejsce. Wyczyn ten zapewnił mu zdobycie złotego medalu, z jednym punktem przewagi nad norweskim Artemisem. Warto dodać, że Artemis to jacht Kristiana Nergaarda, 11-krotnego mistrza świata w klasie 5.5, który już trzy razy wygrał mistrzostwa świata.Mateusz Kusznierewicz wskazał na zaangażowanie i ciężką pracę całej swojej załogi, dzięki której mogli utrzymać dobrą pozycję przez całe regaty i wyciągnąć wnioski z popełnianych błędów. Nie jest to pierwszy sukces Kusznierewicza w tej klasie - wcześniej wygrał mistrzostwa Europy, French Open i Swiss Open.W latach 1952-1968 klasa 5.5, ze swoimi charakterystycznymi dużymi spinakerami, była klasą olimpijską. Obecnie nadal jest popularna w Europie, Ameryce i Australii. Dla Mateusza Kusznierewicza, jedynego polskiego mistrza olimpijskiego w żeglarstwie, jest to kolejny tytuł mistrza świata w innej klasie regatowej.
w

Mateusz Kusznierewicz mistrzem świata w klasie 5.5! (dziennikbaltycki.pl)

Mateusz Kusznierewicz, najbardziej utytułowany polski żeglarz, zdobył kolejny tytuł mistrza świata, tym razem w klasie 5.5. W skład załogi jachtu Aspire wchodzili też Przemysław Gacek i Edward Wright, dwukrotny mistrz świata w klasie Finn. Regaty odbyły się w Porto Cervo na Sardynii, gdzie do rywalizacji przystąpiły 34 załogi z 10 różnych krajów.

Polska ekipa rozpoczęła ostatni wyścig jako lider, jednak przeciwnicy stawiali poprzeczkę wysoką, nawet podczas słabego wiatru. Mateusz Kusznierewicz musiał wielokrotnie wyprzedzać konkurencję, co chwilę tracąc i odzyskując swoją pozycję. Na ostatnich metrach przed metą zdołał awansować na piąte miejsce. Wyczyn ten zapewnił mu zdobycie złotego medalu, z jednym punktem przewagi nad norweskim Artemisem. Warto dodać, że Artemis to jacht Kristiana Nergaarda, 11-krotnego mistrza świata w klasie 5.5, który już trzy razy wygrał mistrzostwa świata.

Mateusz Kusznierewicz wskazał na zaangażowanie i ciężką pracę całej swojej załogi, dzięki której mogli utrzymać dobrą pozycję przez całe regaty i wyciągnąć wnioski z popełnianych błędów. Nie jest to pierwszy sukces Kusznierewicza w tej klasie – wcześniej wygrał mistrzostwa Europy, French Open i Swiss Open.

W latach 1952-1968 klasa 5.5, ze swoimi charakterystycznymi dużymi spinakerami, była klasą olimpijską. Obecnie nadal jest popularna w Europie, Ameryce i Australii. Dla Mateusza Kusznierewicza, jedynego polskiego mistrza olimpijskiego w żeglarstwie, jest to kolejny tytuł mistrza świata w innej klasie regatowej.

Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!

Zgłoś

Co o tym myślisz?

Legenda

Opublikowane przez Spotter

Autor wpisówLubi oceniaćLata członkostwa

Dodaj komentarz

Krzysztof Brejza (PO) zrzekł się immunitetu, ale Senat odrzucił jego wniosek (dziennikbaltycki.pl)

Druga część obwodnicy Waksmundu już gotowa, ale kierowcy jeszcze nie mogą z niej korzystać (zakopane.naszemiasto.pl)