Kristoffer Velde, znany skrzydłowy Lecha Poznań, gościł w programie Foot Truck na platformie YouTube, prowadzonym przez Maję Strzelczyk i Kubę Polkowskiego z Canal+ Sport. Podczas wywiadu podzielił się nie tylko swoimi doświadczeniami w Lechu, ale także opowiedział fascynującą anegdotę, w której musiał uciekać przed fanatykami Wisły Kraków.
Podczas swojej wizyty w programie Foot Truck Kristoffer Velde podzielił się ciekawą anegdotą dotyczącą jego pobytu w Krakowie przed jednym z meczów Lecha. Opowiedział, jak musiał uciekać przed fanami innej drużyny.
Velde wspomniał, że zwiedzanie Krakowa okazało się niemożliwe. Powiedział, że dzień przed meczem próbował kupić pistacje i wodę gazowaną w pobliskim sklepie. Tego dnia był ubrany jak piłkarz. W pewnym momencie zauważył rosłych mężczyzn, którzy stali przed sklepem.
Velde chciał kupić kibicom Wisły Kraków piwo i papierosy
Młody Norweg twierdzi, że mężczyźni byli fanami Wisły Kraków. Po wyjściu ze sklepu spytali go, czy jest piłkarzem. Velde mówi, iż wiedział, że znalazł się w poważnych tarapatach, ale był uprzejmy i starał się nie prowokować mężczyzn. Nawet zastanawiał się nad tym, żeby postawić im piwo i papierosy.
Kiedy opuszczał sklep, jeden z mężczyzn chwycił go za ramię, przycisnął do klatki piersiowej i powiedział, że tu jest Wisła Kraków! Kiedy tylko mężczyźni rozpoznali Veldego, ten rzucił się do ucieczki, biegnąc jakieś 150 metrów – z Żabki do hotelu.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!