W ostatni dniach szczecińscy funkcjonariusze zatrzymali samochód z dostawcą pizzy, przeprowadzając rutynową kontrolę na drogach. Zatrzymany kierowca, który zmierzał z zamówieniem do klienta, był pod niemałym wpływem alkoholu. Nie dość, że był nietrzeźwy w czasie pracy, to jeszcze siedział za kierownicą samochodu.
W trakcie nocnej służby funkcjonariusze ze Szczecina zauważyli samochód osobowy marki Fiat Uno. Kierowca dziwnie poruszał się na drodze, w związku z czym policjanci postanowili zatrzymać pojazd. Kierowca zjechał na pobocze, aby poddać się rutynowej kontroli drogowej, ale po chwili ruszył i zaczął uciekać.
Podejrzany zdecydował się na ucieczkę przed policją, ignorując sygnały wydawane przez mundurowych. Niedługo po tym mężczyzna się zatrzymał, ale nie chciał opuścić pojazdu. Ponadto, w momencie otworzenia drzwi od strony kierowcy, policjanci wyczuli intensywną woń alkoholu. Mężczyzna został poddany badaniu alkomatem, który wykazał dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Okazało się, że zatrzymany to dostawca pizzy, który akurat był w pracy w momencie zatrzymania. Z powodu swojego postępowania stracił prawo do prowadzenia pojazdów mechanicznych i wkrótce stanie przed sądem, gdzie będzie musiał tłumaczyć się z jazdy po pijaku.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!
Nie jest łatwo być dostawcą pizzy
Co z Pizza która miał dostarczyc? Policja się tym zajela?
Radek Szynkiewicz nie, to sprawa jego pracodawcy, niech teraz sam rozwozi, skoro zatrudnia moczymordy 😉
Kamil Polak pizza zabrana jako “dowód” na rozprawie pokażą tylko pudełko bo zawartość zniknęła w niewyjaśnionych sposób.
Radek Szynkiewicz Ojej, starszne. Straty wyniosły 34,99 zł.
Ciekawe jaka pizzeria 😀
Rafał Dyc wyskokowa