Pracownicy Urzędu Miejskiego w Gdańsku nie mogą narzekać na brak przywilejów. Faktem jest, że ponad 100 z nich objętych jest ryczałtem paliwowym. Należy zaznaczyć, że tylko w styczniu wydano łącznie prawie 24 tys. zł na paliwo do prywatnych pojazdów. Za taką kwotę można przejechać około 21 tys. km. Warto dodać, że oficjalnie władze promują ekologiczny wizerunek miasta.
Przyznawany ryczałt paliwowy ma ułatwić urzędnikom wykonywanie obowiązków służbowych. Jednakże takie rozwiązanie kontrastuje z ideami ekologicznymi, jakie promują władze miasta. Co ciekawe, nawet wiceprezydenci, którzy namawiają do zrównoważonego rozwoju Gdańska, również korzystają z tego dodatku. A do tego korzystają z tej opcji, pomimo że mają do dyspozycji samochody służbowe.
Co prawda, prezydent miasta, Aleksandra Dulkiewicz, nie widnieje na liście beneficjentów. Jednak to wcale nie zwalnia jej z odpowiedzialności za przyznawanie tych środków. Dlatego, być może warto rozważyć rozwiązania alternatywne dla urzędników, takie jak komunikacja miejska albo rowery MEVO.
Gdańsk, jako miasto dążące do przyjęcia modelu zrównoważonego rozwoju, stoi przed wyzwaniem znalezienia harmonii pomiędzy efektywnością operacyjną a autentycznością w zakresie założeń ekologicznych. W związku z tym toczy się ważna dyskusja, która dotyczy nie tylko aspektów ekonomicznych, lecz przede wszystkim wartości, jakie społeczeństwo chce promować.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!