Szef MON, Mariusz Błaszczak podczas wizyty w Zielonce ogłosił, że Polska będzie posiadać większą liczbę wyrzutni HIMARS niż producent tego sprzętu, czyli Stany Zjednoczone. Celem wyrzutni rakietowych jest zapewnienie Polsce skutecznej obrony i odstraszanie potencjalnych agresorów.
Wizyta ministra obrony w Wojskowych Zakładach Elektronicznych S.A. w Zielonce koncentrowała się na inwestycjach, w tym na laboratorium Hardware in the Loop, które jest częścią offsetowej umowy z Lockheed Martin. Jest to centrum badawczo-rozwojowe dla programów rakietowych, które zajmuje się wytwarzaniem zaawansowanego technologicznie uzbrojenia dla Wojska Polskiego.
Błaszczak podkreślił znaczenie produkcji elementów rakietowych, szczególnie tych związanych z systemem Patriot, które będą współprodukowane w Zielonce. Będzie to jedno z tylko dwóch miejsc na świecie, które zajmują się produkcją tych elementów.
Kolejnym osiągnięciem jest laboratorium do badań nad rakietami, w tym rakietami firmy Kongsberg i amerykańskimi systemami obrony przeciwrakietowej. Co więcej, inżynierowie z Zielonki wprowadzili także funkcję pełnej obserwacji terenu, która została już zainstalowana na Bojowych Wozach Piechoty Borsuk.
Minister podkreślił, że krytyka opozycji dotycząca zamawiania dużej ilości sprzętu wojskowego jest nieuzasadniona. Polska potrzebuje znacznej ilości skutecznej broni, szczególnie w kontekście potencjalnego zagrożenia ze wschodu. Dlatego kraj zamierza wyposażyć się w większą liczbę jednostek rakietowych niż Norwegia, a także w więcej wyrzutni HIMARS niż Stany Zjednoczone.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!
W 2019 zamówiliśmy 20,dostaliśmy w 2023 5,zamówiliśmy teraz 480,dostaniemy je w 2050 pewno😆
Brak personelu i kredyt na 12lat. Brawo PiS