Wczoraj rozpoczął się kolejny protest rolników, którzy pojawili się we Wrocławiu wraz z licznymi ciągnikami, kierując się pod siedzibę Parlamentu Europejskiego. Rolnicy udali się również pod urząd wojewódzki i urząd marszałkowski. Protestujący wyrażają swoje niezadowolenie z wprowadzenia Zielonego Ładu i importu towarów z Ukrainy.
Rolnicy ruszyli w kierunku Wrocławia jeszcze przed świtem, co spowodowało zamknięcie ul. Widok dla ruchu drogowego. Kierowcy zmuszeni byli do korzystania z tras alternatywnych.
Około godziny 9:30 przed Parlamentem Europejskim zgromadziło się tysiące protestujących. Dyrektor biura PE, Leszek Gaś oznajmił, że jest gotowy na przyjęcie petycji od rolników, ale początkowo nie wyszedł do nich, żeby odbyć z nimi rozmowę. Pojawił się na spotkaniu z rolnikami nieco później, o godzinie 10:00, wysłuchując ich obaw i żądań w związku z zaistniałą sytuacją.
Rolnicy na znak protestu obrzucili budynek obornikiem i jajami, jednocześnie używając innych form manifestacji.
Ponadto, dotarli również do Urzędu Wojewódzkiego, gdzie doszło do podpalenia stosu słomy. Demonstracja została powstrzymana przez funkcjonariuszy policji, z racji czego około godziny 14:00 rolnicy zaczęli opuszczać Wrocław.
Przewodniczący Dolnośląskiej Izby Rolniczej uznał zakończenie protestu za słuszną decyzję, podkreślając, że agresja nie prowadzi do rozwiązania problemów.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!