We wtorek (9 kwietnia) prokuratura przedstawi zarzut jednemu z mężczyzn, który podejrzany jest o poczwórne zabójstwo w kamienicy na warszawskiej Woli, gdzie znaleziono ciała czterech osób. Wcześniej ustalono, że osoba, która powiadomiła policję o tym makabrycznym znalezisku, pomieszkiwała w tej kamienicy. Kobieta obawiała się o własne życie.
W kamienicy przy ul. Grzybowskiej, w samym sercu Warszawy, znaleziono ciała czterech mężczyzn. W związku ze sprawą zatrzymano siedem osób. Według nieoficjalnych ustaleń zwłoki były rozmieszczone w różnych częściach budynku, w tym także na strychu i w piwnicy. W niektórych pomieszczeniach natrafiono też na ślady walki i krwi.
Dwa z ciał znaleziono w niedzielę. Ukryto je na jednym z pięter, pod śmieciami i śpiworami. Na pozostałe dwa natrafiono w poniedziałek, odkopując je na najniższej kondygnacji, gdzie nie było podłogi. Zwłoki różniły się stopniem rozkładu, co sugeruje, że śmierć nastąpiła w różnym czasie. Co więcej, niektóre z nich zostały nadgryzione przez szczury.
Zwłoki miały na sobie ślady obrażeń, co może wskazywać na udział osób trzecich. Martwe osoby to prawdopodobnie bezdomni, podobnie jak podejrzani, których zatrzymano w sprawie.
Niewykluczone, że w kamienicy mogą być jeszcze inne ciała.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!