Kandydaci PiS do Senatu, Grzegorz Maćkowiak i Tomasz Kłosowski, twierdzą, że europosłowie PO, PSL i Lewicy ponoszą odpowiedzialność za naciski ze strony Komisji Europejskiej na Polskę w kwestii przyjmowania migrantów.
Ostatnie wydarzenia na Lampedusie i brak spójnej europejskiej polityki migracyjnej ujawniły słabość europejskich elit politycznych. Może to również wpłynąć na Polskę, gdyż komisarze europejscy próbują zmusić kraje członkowskie do wspólnego przyjmowania nielegalnych migrantów z Afryki i Azji. Rząd Polski stanowczo sprzeciwia się tym naciskom, argumentując, że taka polityka obniża bezpieczeństwo.
Według Grzegorza Maćkowiaka urzędnicy europejscy wykorzystują postawę europosłów z PO, Lewicy i PSL, którzy głosują przeciwko interesom Polski. Maćkowiak mówi, że te ugrupowania swoimi głosami przyczyniają się do narastającego nacisku Komisji Europejskiej na Polskę w sprawie przyjęcia migrantów, którzy obecnie szturmują Lampedusę.
Tomasz Kłosowski zaznacza, że wszyscy obecni migranci w Polsce przeszli wcześniejszą weryfikację, dlatego nie można tutaj mówić o nielegalnej migracji. Rząd nie wyraża zgody na relokację migrantów i podkreśla, że utrzyma wysoki poziom bezpieczeństwa, o ile pozostanie u władzy. Dodaje też, że nikt nie dostał się do Polski bez wiedzy służb, a osoby z innych krajów mają pozwolenia na pracę w Polsce.
Wbrew polityce Brukseli, rząd Polski zadeklarował twardą ochronę granic przed nielegalną imigracją. Na granicy z Białorusią wybudowano zaporę, a do jej obrony przydzielono żołnierzy, policjantów i strażników granicznych.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!
No coś takiego …
Co oni plota???