W centralnej części Wrocławia, pod nasypem kolejowym, ruszyły prace koparki. Plany obejmują zastąpienie istniejącego parkingu nowym, niewielkim skwerem. Postępujące prace mają na celu przekształcić przestrzeń miejską na skrzyżowaniu ulic Kolejowej i Wincentego Stysia.
Zarząd Zieleni Miejskiej wyłonił już wykonawcę w przetargu i rozpoczął realizację projektu. Przygotowania obejmują usunięcie asfaltu i bruków oraz prace ziemne. Zostały już zainstalowane nowe krawężniki, aby wyznaczyć obszar nowego skweru.
Realizacja projektu przewiduje też zamianę betonowej i asfaltowej nawierzchni na obszarze skweru. Do planu zagospodarowania przestrzennego włączono posadzenie prawie 1000 sadzonek trawy owsiczki wiecznozielonej i 1400 krzewów. Wśród nich znajdą się m.in. hortensje bukietowe, derenia rozłogowego “kelseyi” oraz ślidośliwa lamarcka.
Miasto zamierza stworzyć ekologiczną oazę
Realizacja prac remontowych nie wpłynęła negatywnie na ruch samochodowy ani funkcjonowanie pobliskich barów i biznesów. Projekt ma na celu stworzenie ekologicznej oazy w centrum miasta, która oprócz aspektu estetycznego, będzie również odpowiedzialna za retencję wody.
Skwer nie będzie duży, obejmie powierzchnię nieprzekraczającą 700 metrów kwadratowych. Prace planowane są do zakończenia w okresie między latem a jesienią 2023 roku. Inicjatywa tworzenia parku na rogu ulic Kolejowej i Wincentego Stysia wynika również z projektu Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego z 2018 roku. Całkowity koszt przedsięwzięcia szacowany jest na około 200 000 złotych.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!
Cudownie,kolejne miejsca parkingowe znikają 🙈
Postępująca zamiana miasta w sracz. W końcu nie bez powodu tego cudaka nazywam Wrocsraczem 🙂
Czas przerejestrować auto niech podatki bierze kto inny
Czas się wyprowadzić
W tym mieście to się popada w skrajności, tam gdzie można zadbać o zieleń czy dosadzić nową to nie ale usuwajmy miejsca parkingowe bo przecież mamy ich za dużo…