W miejscowości Czerwonak (woj. wielkopolskie), gdzie ponoć swoje działania prowadzi sekta, uciekł 41-letni obywatel Hiszpanii. Mężczyzna twierdził, że był przetrzymywany wbrew swojej woli. Sprawą zajęli się policjanci, którzy dokonali sprawdzenia domu i przesłuchali mieszkańców. Śledztwo nadal jest w toku i planowane są kolejne przesłuchania.
W jednym z domów w Czerwonaku (gm. Czerwonak, pow. poznański) mieszka grupa siedmiu osób, z czego sześć stanowią obcokrajowcy, a jedną Polak. We wtorek z domu uciekł 41-letni Hiszpan, który wyznał, że był przetrzymywany przez członków sekty. Policja sprawdziła te informacje i weszła do budynku, aby porozmawiać z mieszkańcami.
Policja podkreśla, że mieszkańcy domu byli chętni do współpracy. Podczas rozmów zaznaczyli, że przebywają tam dobrowolnie i nie są do niczego zmuszani. W trakcie interwencji grupę sprawdzono też w systemach policyjnych. Wstępnie ustalono, iż nie ma żadnych dowodów, że 41-letni Hiszpan był przetrzymywany wbrew własnej woli.
Funkcjonariusze dokładnie przeszukali dom, ale nic nie wzbudziło ich wątpliwości co do warunków życia mieszkańców. Policja nadal kontynuuje działania, planując przesłuchania pozostałych mieszkańców domu w Czerwonaku.
Rzekoma sekta miała przenieść się do Poznania z Niemiec. Jeden z członków tej grupy był wcześniej skazany za więzienie człowieka.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!