Rozpoczęło się śledztwo w związku z tzw. aferą premiową, dotyczącą nadużyć w radzie nadzorczej i zarządzie spółki Kraków 2050. Sprawa związana jest z wysokimi premiami, wypłaconymi na krótko przed likwidacją spółki. Dochodzenie ma za zadanie sprawdzić, czy podwyżki wynagrodzeń dla członków zarządu były zgodne z decyzją rady nadzorczej. Istnieje bowiem podejrzenie, że po zmianach w uchwale zarząd otrzymał o 30% więcej wynagrodzenia.
Zawiadomienie do prokuratury złożył Mateusz Jaśko, który planuje swój start w wyborach na prezydenta Krakowa. Postępowania wszczęto 31 stycznia, a śledczy badają nadużycie uprawnień przez członków zarządu i radę nadzorczą Kraków 5020, którzy mogli nielegalnie zwiększyć premie dla zarządu.
Śledztwo prowadzone jest przez Wydział do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Krakowie. Przeprowadzane są przesłuchania świadków i gromadzona jest dokumentacja. Przed rozwiązaniem spółki menedżerowie mieli otrzymać sześciokrotność pensji w formie odprawy. W związku z tym rada nadzorcza przyznała prezesom ponad 230 tys. zł premii.
Adwokat Michał Banszel wystąpił o dostęp do dokumentów publicznych, które pokazują, że zarząd otrzymał wysokie premie za 2022 r. Premie wypłacono za osiągnięcie celów zarządczych.
Nie jest to pierwsze dochodzenie w sprawie spółki miejskiej. W kwietniu ubiegłego roku prokuratura badała przekazanie majątku Krakowskiego Biura Festiwalowego spółce Kraków 5020. Z tego względu prokuratura sprawdza, czy gmina doznała szkody majątkowej w wysokości 20 mln zł w związku z przekazaniem majątku i kompetencji.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!