W poniedziałek w bloku przy ul. Ciołkowskiego na gdańskiej Zaspie znaleziono ciało 59-letniego mężczyzny. Funkcjonariusze grupy dochodzeniowo-śledczej bezzwłocznie przystąpili do działań, które prowadzono przy obecności prokuratora i biegłego medycyny sądowej.
Jak informuje prok. Grażyna Wawryniuk, w wyniku śledztwa zatrzymano cztery osoby – dwie kobiety w wieku 54 i 77 lat oraz dwóch mężczyzn. Zdaniem prokuratury jeden z mężczyzn (47-latek), śmiertelnie nożem ugodził 59-latka. Obie kobiety zostały oskarżone o nieudzielenie pomocy ofierze i zacieranie śladów. Zraniony mężczyzna wykrwawił się na śmierć.
Kobiety nie tylko były świadkami ataku, ale również aktywnie zacierały ślady przestępstwa. Pomagały też wynieść zwłoki z mieszkania, umieszczając je w windzie. Zwłoki 59-latka umieszczono w windzie dzień po zabójstwie. W trakcie przesłuchań jedna z kobiet nie przyznała się do winy, a druga przyznała się do zacierania śladów. Prokuratura wniosła o tymczasowe aresztowanie obu kobiet.
Natomiast 47-latek, oskarżony o śmiertelne ugodzenie nożem, zmarł w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Według biegłego lekarza przyczyną śmierci mogła być niewydolność krążeniowa. Nie dopatrzono się śladów działania osób trzecich.
Drugi z zatrzymanych mężczyzn został przesłuchany w charakterze świadka, jednakże na obecnym etapie nie ma podstaw do postawienia mu zarzutów.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!