Szokująca sytuacja miała miejsce przed sklepem w Sobótce na Dolnym Śląsku, gdzie zatrzymał się pijany kierowca SUV-a. Po otwarciu drzwi mężczyzna wypadł z pojazdu. Okazało się, że to ksiądz proboszcz z okolicznej parafii.
W czwartek na ulicy Wrocławskiej w Sobótce doszło do nietypowego zdarzenia, gdy kierowca zatrzymał się na środku drogi, myśląc, że to parking przed sklepem. W pewnym momencie otworzył drzwi i wypadł z auta na środek ulicy. Świadkowie zdarzenia, podejrzewając, że kierowca jest pod wpływem alkoholu, wezwali policję.
Badanie alkomatem wykazało, że miał prawie 1,5 promila alkoholu we krwi. Mieszkańcy Sobótki zaznaczają, że duchowny od lat ma problemy z alkoholem. Niejednokrotnie odprawiał msze i pogrzeby, będąc w stanie nietrzeźwym.
Początkowo przejawiał butne zachowanie wobec funkcjonariuszy, twierdząc, że właśnie wraca z kurii wrocławskiej i bardzo się spieszy. Jednak po umieszczeniu go w radiowozie, ksiądz się rozpłakał.
67-letni duchowny odpowie teraz za jazdę na „podwójnym gazie”. Grozi mu do 3 lat więzienia.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!
Bóg tak chciał.
Grozi mu 0 lat pozbawienia wolności i grzywna w wysokości 0zł
Duch Swiety zamienił wodę w jego brzuchu w wino
Powie mi ktoś, merytorycznie i logicznie – po co ludzie w 21 wieku praktykują to wolololo, oddają im kasę, dają się wmanipulować w jakieś spowiedzi i inne tego typu rzeczy?
Oliwia Demczuk skoro pytasz to choćbym Ci rok tłumaczył i nie zrozumiesz.
Czy auto zostanie skonfiskowane na skarb państw,zabrane prawo jazdy?
Czy sprawa przycichnie i proboszcz zostanie przerzucony na inną parafię. Proszę udostępnić jak zostanie zakończona spraw.
Przeniosą go do innego auta… 😉
Ciekawe, czy da się księdza przerzucić do innej parafii razem z autem…
Jedno jest zastanawiające dlaczego teraz a nie wcześniej. Przecież większość osób wiedziała co ten ksiądz robi.