Do niecodziennego zdarzenia doszło w ubiegłym tygodniu w środę 19 kwietnia. Jak się okazało, incydent skończył się, nie tylko dwoma zatrzymaniami przez policję młodych mężczyzn, ale również postawieniem zarzutów ojcu, który pomylił ich tożsamość. Stwierdził, że obaj są tak podobni, że ich nie odróżnia.
Funkcjonariuszy policji, która kontrolowała ulice, zaciekawiło dziwne zachowanie mężczyzny. Ten na ich widok obrócił się na pięcie i szybkim krokiem zaczął iść w przeciwnym kierunku. Szybko dogonili chłopaka i postanowili go wylegitymować. Ten nie miał przy sobie dokumentu tożsamości i podał swoje dane z pamięci. Policjanci postanowili pojechać razem z nim do mieszkania. Tam znajdował się jego ojciec, który potwierdził tożsamość syna. Jak się okazało, ten był poszukiwany listem gończym, dlatego zabrano go do aresztu śledczego. Policjantom wciąż jednak nie wszystko układało się w spójną całość. Mężczyzna bowiem nie miał charakterystycznych tatuaży, które były odnotowane w policyjnej dokumentacji. Zatrzymany szybko przyznał się do tego, że podał dane swojego brata, gdyż nie był świadomy, że ten również jest poszukiwany przez policję. Funkcjonariusze udali się jeszcze raz do mieszkania, gdzie odnaleźli drugiego syna. Ojciec tłumaczył się, że pomylił się z powodu dużej podobizny między mężczyznami.
Cała sprawa zakończyła się dwoma zatrzymaniami i doprowadzeniem do zakładu karnego braci oraz postawieniem zarzutu wprowadzania policji w błąd przed jednego z braci, oraz przez ojca.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!