Funkcjonariusze wykryli prawie trzy promile alkoholu podczas badania alkomatem 40-letniego mieszkańca Gdyni. Wcześniej mężczyzna uciekał samochodem przed policją w Sopocie, a po zatrzymaniu próbował wręczyć mundurowym łapówkę. Co więcej, nie posiadał też uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Jak przekazała podkom. Lucyna Rekowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Sopocie, incydent wydarzył się w sobotę po północy. Kierowca samochodu marki Mercedes Benz wyprzedził sopockich kryminalnych na ulicy Malczewskiego, w ostatniej chwili unikając kolizji. A następnie jechał zygzakiem. Policjanci podejrzewali, że kierowca nie jest trzeźwy. W związku z tym podjęli próbę zatrzymania mężczyzny, aby poddać go kontroli.
Kierowca nie miał zamiaru się zatrzymywać i nie reagował na polecenia policji. Zamiast tego, jeszcze przyspieszył i rzucił się do ucieczki. Policjanci ruszyli w pościg, który zaprowadził ich aż do Gdyni. W pewnym momencie mężczyzna opuścił pojazd i próbował uciekać pieszo, ale został schwytany. Okazało się, że w jego wydychanym powietrzu jest 2,8 promila alkoholu. Uciekinier twierdził, że za pomocą szybkiej jazdy chciał odreagować kłótnię z partnerką i że „wypił tylko dwa piwa”.
Okazało się również, że w 2020 roku Prezydent Miasta Gdyni cofnął podejrzanemu prawo jazdy. Gdynianin, żeby uniknąć odpowiedzialności za swoje czyny, zarówno w miejscu zatrzymania, jak i później na komendzie, kilkakrotnie proponował policjantom korzyść majątkową w zamian za odstąpienie od dalszych działań.
W niedzielę, na podstawie zebranych dowodów, prokurator przedstawił mężczyźnie zarzuty. Dotyczyły m.in. prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości i bez odpowiednich uprawnień, a także obietnic zapewnienia korzyści majątkowej funkcjonariuszom policji. Na podejrzanego nałożono środki zapobiegawcze oraz zakaz opuszczania kraju.
Mężczyzna już wcześniej notowany był za przestępstwa związane z narkotykami, jazdą pod wpływem alkoholu i znieważaniem funkcjonariusza. Za obecne postępowanie grozi mu nawet do 10 lat więzienia.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!