Władze Krakowa wyruszyły na poszukiwania około 250 milionów złotych, których potrzebują na poprawę komunikacji miejskiej. Brakujące fundusze mają być pozyskane różnymi metodami, aby uniknąć cięć w kursach tramwajów i autobusów.
Wiceprezydent Krakowa, Andrzej Kulig, wskazuje, że fundusze zostaną zabezpieczone dzięki zwrotom z podatku oraz oszczędnościom z inwestycji miejskich. Ponadto, możliwe jest również częściowe sfinansowanie zobowiązań z przyszłorocznego budżetu.
Wzrost kosztów komunikacji miejskiej jest bardzo wyraźny. Głównym powodem jest wzrost cen energii, a zwłaszcza prądu, który jest niezbędny do obsługi tramwajów, a także zwiększenie kosztów wynagrodzeń pracowników MPK, w celu zachęcenia do pracy kierowców i motorniczych. Należy zaznaczyć, że władze nie wykluczają też konieczności rezerwowania dodatkowych środków w przyszłorocznym budżecie, aby sprostać potrzebom transportu miejskiego.
Komisja Budżetowa Rady Miasta Krakowa bada różne możliwości, w tym zaciągnięcie pożyczki, aby zabezpieczyć brakujące środki na komunikację miejską. Niektórzy radni sugerują, że miasto mogłoby zaoszczędzić pieniądze w innych obszarach.
Dawniej w oszczędnościach mogłyby pomóc pożyczki o stałych stopach procentowych, co pozwoliłoby na sfinansowanie komunikacji miejskiej bez konieczności dużego zadłużenia. Jednak obecnie miasto ponosi koszty odsetek od zmiennych kredytów, co utrudnia sfinansowanie innych projektów, takich jak komunikacja publiczna.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!