Jeden z mieszkańców powiatu krakowskiego został oskarżony o kierowanie gróźb karalnych wobec sąsiada oraz narażenie go na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, a także uszkodzenie mienia. A wszystko to z powodu kłótni o drogę. W wyniku tej sytuacji sprawca podjął próbę przejechania pokrzywdzonego. Za popełnione czyny grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Zielonkach otrzymali zgłoszenie związane z sąsiedzką awanturą, która działa się dzień wcześniej. Konflikt wynikł między dwoma mieszkańcami powiatu krakowskiego, w którym mężczyźni pokłócili się w związku z zaśmiecaniem drogi. W sporze chodziło o zaśmiecenie drogi prywatnej małą ilością kruszywa. Materiał wypadł z pojazdu osoby zgłaszającej, która wjeżdżała na teren posesji.
Zdenerwowany właściciel drogi doprowadził do poważnej kłótni. W efekcie zablokował przejazd na wspólnej drodze. Tym sposobem uniemożliwił pokrzywdzonemu wjazd na teren posesji.
Wiózł sąsiada na masce swojego samochodu
Całe zajście zostało uwiecznione przez telefon komórkowy pokrzywdzonego. Na nagraniu można dostrzec agresywne zachowanie 57-latka wobec swojego sąsiada. Ponadto, słychać też groźby pozbawienia życia i obelgi. A do tego film uwiecznił, jak 57-latek dwukrotne wjechał swoim pojazdem w stojącego na drodze pokrzywdzonego. Poszkodowany mężczyzna był wleczony na masce przez kilkanaście metrów.
Jednak to nie był koniec awantury. Następnego dnia sprawca uszkodził też pojazd pokrzywdzonego, uderzając pięścią w karoserię.
Dnia 26 lipca mundurowi aresztowali 57-latka i dostarczyli go przed oblicze Prokuratury Rejonowej Kraków – Prądnik Biały. A tam podejrzany usłyszał zarzuty związane z kierowaniem gróźb karalnych wobec pokrzywdzonego, narażeniem go na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia oraz uszkodzeniem mienia. Prokurator nałożył na 57-latka środki zapobiegawcze, w tym policyjny dozór i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego.
Jeżeli sędzia zdecyduje się na pełny wymiar kary, podejrzany może wylądować za kratkami nawet na 5 lat.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!