W jednym z wrocławskich przedszkoli doszło do dramatycznego incydentu, podczas którego dziecko doznało poważnych obrażeń. Sytuacja szybko wzbudziła ogromne zaniepokojenie społeczne. Nie są znane szczegóły w tej sprawie.
Niedawne wydarzenia, do jakich doszło w przedszkolu Kids&Co przy ul. Wszystkich Świętych we Wrocławiu, pokazują, że nawet najlepsze placówki nie zawsze są w stanie zapewnić bezpieczeństwo swoim podopiecznym.
Dnia 9 lutego ojciec otrzymał telefon z przedszkola informujący o nagłym zdarzeniu z jego córką. Po przybyciu na miejsce zauważył ciężkie oparzenia na ciele swojego dziecka, które wymagały natychmiastowej pomocy medycznej.
Dziewczynka została odwieziona do szpitala, gdzie spędziła dwa tygodnie. Jej nogi i pośladki były czerwone. Ponadto z nóg schodziła jej skóra i pojawiały się na niej pęcherze. Lekarze stwierdzili, że poparzeniu uległo 18% ciała. Przez dwa tygodnie dziecko nie było w stanie chodzić.
Pytania dotyczące przyczyny tej tragedii wciąż pozostają bez odpowiedzi. Lekarze z oddziału chirurgii dziecięcej uważają, że powodem był czynnik zewnętrzny, a nie reakcja alergiczna.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!