W ostatnim czasie zainteresowanie lokalnych wyborów wzbudziła historia Pauliny Filipowicz, kandydatki do sejmiku województwa z list KO. Okazuje się, że Filipowicz, zamiast aktywnie uczestniczyć w kampanii, wybrała się w podróż do USA w poszukiwaniu swojego „amerykańskiego snu”. Natomiast jej kampanię prowadzą jej rodzice.
W trakcie prowadzenia kampanii wyborczej Paulina Filipowicz zniknęła z widoku, a jej miejsce zajęli jej rodzice, którzy przejęli inicjatywę całego przedsięwzięcia. Mało tego, w mediach pojawiają się także oskarżenia o to, że w spotach wyborczych zastępuje ją siostra bliźniaczka – Kaja.
Dowody na nieobecność Pauliny Filipowicz podczas kluczowych wydarzeń kampanii są niepodważalne. Nic więc dziwnego, że brak jej zaangażowania kwestionuje powagę jej kandydatury i wskazuje na brak odpowiedzialności politycznej.
Faktem jest, że nieobecność Pauliny Filipowicz w trakcie jej własnej kampanii stawia pod znakiem zapytania jej zaangażowanie w interesy lokalnej społeczności. A to z kolei może wpłynąć na sposób, w jaki postrzegają ją wyborcy, a także na wyniki wyborów.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!
Taka niezdecydowana 😂
A dupę też jej wycierają jeszcze?