Dnia 9 listopada na posesji Andrzeja Frankowskiego pojawił się niemiecki czołg średni Panther, przypominający czasy II wojny światowej. Ta potężna maszyna jest jednym z najwybitniejszych pojazdów bojowych tamtego okresu, która teraz wzbogaca kolekcję mieszkańca Poznania.
Czołg należy do Andrzeja Frankowskiego, pasjonata militariów i właściciela firmy specjalizującej się w mundurach historycznych. Pomimo że czołg jest w pełni sprawny, nie jest oryginałem. Co prawda, został zbudowany z elementów historycznej Pantery, ale jest jedynie jeżdżącą repliką opartą na przerobionym podwoziu czołgu T54/T55. Frankowski podkreśla, że decyzja o zakupie była spontaniczna i wywołała u niego niezwykłe emocje.
Nabywca nie zdradza ceny, ale zaznacza, że obecnie zbudowanie takiej repliki kosztowałoby zapewne znacznie więcej. Podkreśla, że nawet dla niego – z bogatym doświadczeniem i własnym warsztatem – zbudowanie Pantery bez dostępu do istniejącego podwozia byłoby wyzwaniem.
Replika różni się od oryginału jedynie podwoziem, co jest zauważalne głównie dla ekspertów. I pomimo że koła są częściowo zasłonięte, nadal prezentuje się imponująco. Frankowski z zamiłowania do czołgu planuje jego odnowienie, chociaż uważa też, że obecny stan nadaje mu unikalny charakter.
Po podzieleniu się nowiną w Internecie Frankowski otrzymał liczne gratulacje od internautów, którzy uważają, że obecność czołgu może też ożywić tradycję rekonstrukcji historycznych w Poznaniu.
Prawdziwa Pantera, choć statyczna, znajduje się w Muzeum Pancernym w Kłaninie.
Ten wpis został utworzony i przesłany przez jednego z użytkowników Spotted.pl, przy użyciu naszego prostego i szybkiego kreatora #spotów. Stwórz swój wpis!